Polityczna przyszłość Kierwińskiego. "Bardzo chciałby startować na prezydenta Warszawy"
W środę Koalicja Obywatelska zaprezentowała liderów list do Parlamentu Europejskiego. Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji oraz sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński otworzy listę wyborczą KO w Warszawie.
Z ustaleń medialnych wynika, że wpisanie na listę Kierwińskiego, nazywanego "człowiekiem numer dwa w Platformie", było ogromnym zaskoczeniem dla wielu polityków PO.
Polityczna przyszłość Kierwińskiego. Trzy scenariusze
Potencjalny wyjazd Marcina Kierwińskiego do Brukseli oznacza poważne przetasowania zarówno w rządzie, jak i partii Donalda Tuska. Znacznie więcej spekulacji i zamieszania dotyczy drugiej sprawowanej przez Kierwińskiego funkcji, czyli sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej.
– Słyszałam dwie wersje. Najpierw, że [Kierwiński – przy. red.] ma zostać na stanowisku sekretarza generalnego, a potem, że jednak ustąpić – mówiła w rozmowie z Interią polityk z kierownictwa PO.
"Szukając odpowiedzi na pytanie o powody startu szefa MSWiA w wyborach europejskich w partii, parlamencie i rządzie najczęściej można usłyszeć trzy wersje wydarzeń. Pierwsza mówi o priorytetach Koalicji Obywatelskiej i samego Tuska. Chodzi o bezpieczeństwo. Podczas Rady Krajowej PO 24 kwietnia szef rządu kilkukrotnie podkreślał, że bezpieczeństwo i obronność będą najważniejsze w nadchodzącej kadencji europarlamentu" – donosi portal Interia.pl. Drugie z tłumaczeń dotyczy kwestii rodzinnych Marcina Kierwińskiego. Najbardziej prawdopodobny scenariusz dotyczy wyborów na prezydenta Warszawy w sytuacji, w której Rafał Trzaskowski zostałby prezydentem Polski w 2025 r.
– Kierwiński bardzo chciałby startować za rok na prezydenta Warszawy. To jego marzenie. Tym bardziej, że na stanowisko szefa MSWiA wcale się nie pchał – przyznał polityk "dobrze znający" Kierwińskiego.